Kidriv
kompakcik
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:01, 19 Lip 2006 Temat postu: spowiedź Kidrivu... |
|
|
wlasciwie czesc ostatnia, bo to najnowszy :]
Szesnaście stopni do nieba,
osiem w lewo, dziewięc w prawo,
słyszałeś o tym jedynym ?
Ochrzczony ręką Boga..
Ciekawe, czy ma system alarmowy,
czy wyczuloną samoostrzegawczość.
Czy zmrozi mnie wzrokiem atomowym,
Śmierdzącego życiem pozagrobowym?
Opisywać moje stopnie,
wartości samewsobie, ale we mnie,
to jak ten 'taniec o architekturze'...
Bezwartościowy wzorzec.
Czułem dotyk Boga, siląc się na dreszcze,
czułem śpiący oddech, mglisty niczym kleszcze,
Otwarte oczęta, sam bym swych tak nie zwał,
Ramiona otwiera tylko dla mnie.......
Szesnaście stopni do nieba,
gdy nadejdzie trwoga:
- słyszałeś o tym jedynym
Ochrzczonym ręką Boga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|